Debiut tymczasowego trenera na plus. ŁKS Łódź pokonał Stal Stalowa Wola

Ryszard Robakiewicz udanie rozpoczął przygodę na ławce trenerskiej ŁKS Łódź. Łodzianie pod wodzą nowego szkoleniowca zdołali się przełamać i pokonać na wyjeździe Stal Stalowa Wola. Mimo to biało-czerwono-biali mogli czuć niedosyt.

Debiut tymczasowego trenera na plus. ŁKS Łódź pokonał Stal Stalowa Wola
Debiut tymczasowego trenera na plus. ŁKS Łódź pokonał Stal Stalowa Wola

W swoim debiucie trener Robakiewicz zdecydował się na mocne pomieszanie składu. I tak doszło do roszady na bramce czy na środku obrony, ale i wyżej nie zabrakło zmian. Modyfikacje przyniosły efekt, ŁKS Łódź szybko przejął kontrolę nad meczem i w swoim stylu próbował rozprowadzać kolejne akcje. W grze łodzian nie zmieniło się jednak jedno – wciąż nie potrafili skonkretyzować swoich działań i poważnie zagrozić bramce rywali.I nawet kiedy piłka wpadała już do bramki, wynik nie ulegał zmianie. Tak było w 37. minucie, kiedy Marko Mrvaljević główkował prosto do siatki. Sędzia dopatrzył się jednak spalonego napastnika.

Na nudę narzekać jednak nie można było. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy, w jednej akcji sędzia pokazał czerwoną kartkę Kokiemu Hinokio i drugą żółtą Dawidowi Niepsujowi. Obie ekipy mecz kończyły w dziesiątke.

Wystarczył jeden strzał ŁKS Łódź

Drogę do bramki łodzianie znaleźli dopiero na początku drugiej połowy. Po solowej akcji Maksymiliana Sitka piłka wleciała w pole karne Stali Stalowa Wola, ale po wybiciu jej przez jednego z zawodników gospodarzy poleciała wprost pod nogi Michała Mokrzyckiego. Ten bez zastanowienia uderzył i pokonał Piekutowskiego. W ostatnich minutach meczu łodzianie musieli cofnąć się do defensywy i bronić się przed naporem ze strony gospodarzy. Do końcowego gwizdka więcej bramek już nie padło, a w ŁKS Łódź po przełamaniu złej serii kamień mógł spaść z serca.

ŁKS Łódź będzie mógł pójść za ciosem tuż po majówce. 4 maja łodzianie zagrają na własnym stadionie ze Stalą Rzeszów.

Stal Stalowa Wola – ŁKS Łódź 0:1 (0:0)

Bramka: Mokrzycki 49’

ŁKS Łódź: Bomba – Dankowski, Rudol, Gulen, Głowacki – Kupczak, Mokrzycki (80’ Wysokiński), Hinokio – Norlin (63’ Młynarczyk), Mrveljević (80’ Wzięch), Sitek (75’ Zając)

ZOBACZ TAKŻE