Był bardzo zaniedbany – miał brudną sierść, wytartą na grzbiecie do krwi w sposób charakterystyczny dla psów mieszkających w budzie, cierpiał na chorobę skóry. Długo trwało, nim oswoił się z życzliwością i zainteresowaniem ze strony człowieka. Teraz cieszy się towarzystwem ludzi, chętnie chodzi na spacery, oswoił się ze smyczą. Potrzebuje domu, w którym będzie pełnoprawnym członkiem rodziny.
Osoby zainteresowanie adopcją Kluska zapraszamy do kontaktu ze schroniskiem: schronisko.biuro@o2.pl.