Oba spotkania łodzianki rozegrały w zeszły weekend i oba wygrały 3:1. Takie wyniki cieszą, tym bardziej że na parkiecie zobaczyliśmy także młode zawodniczki, które w przyszłości mogą stanowić o sile klubu. Na rozegraniu zaprezentowała się na przykład Martyna Łyżwa, która do tej pory grała w sekcji młodzieżowej. Oczywiście nie zabrakło też popisów umiejętności dobrze znanych kibicom Valentiny Diouf, czy Julity Piaseckiej.
Nawet w okrojony składzie jesteśmy w stanie grać z dobrymi zespołami, bo Radomka Radom to jest fajny klub w tym sezonie. Jesteśmy zgrane i tworzymy fajną paczkę. To na pewno buduje – oceniała po jednym ze sparingów postawę drużyny nowa środkowa Aleksandra Gryka, która w tym sezonie dołączyła do biało-czerwono-białych z Legionovi Legionowo. W obu meczach zobaczyliśmy także dobrze znaną fanom ŁKS Commercecon Krystynę Strasz. Jej rola była jednak nietypowa, bo związana od lat z Łodzią libero, od nowego sezonu reprezentuje barwy drużyny z Radomia. – Takie sparingi to dobry materiał dla naszych trenerów, który można później przerobić i dzięki temu wiadomo, nad czym każda z zawodniczek będzie musiała popracować – mówiła Krystyna Strasz w rozmowie z ŁKS Volley TV.
Trudne rywalki w Lidze Mistrzyń
Dla ŁKS Commercecon przygotowania są wyjątkowo ważne, a każdy trening, czy mecz kontrolny na wagę złota. Nie tylko ze względu na to, że sezon rusza już za nieco ponad miesiąc. Warto pamiętać, że w tym roku łodzianki, jako brązowe medalistki mistrzostw polski, zagrają ponownie w Lidze Mistrzyń. Wracają tam po przerwie, bo w zeszłym roku rywalizowały w rozgrywkach pucharu CEV. Łodzianki niedawno poznały swoje rywalki. W 4 rundzie Ligi Mistrzyń zmierzą się w grupie D z Turczynkami z Fenerbahce Opet Stambuł i Niemkami z Allianz MTV Stuttgart. Przeciwnicy zatem nie są łatwi. Liga turecka jest jedną z najlepszych na świecie. Z kolei z Niemkami ŁKS Commercecon grał już w Lidze Mistrzyń w rozgrywkach 2019 - 2020. Wówczas przegrał rywalizację, choć w pierwszym spotkaniu pokonał na własnej hali aktualne mistrzynie Niemiec 3-2.
Jesteśmy szczęśliwi, że zagramy w Stambule, bo Fenerbahce to jedna z najlepszych drużyn świata i będzie to dla nas wielkie doświadczenie. Stuttgart też jest dobrym zespołem, ale musimy tak naprawdę patrzyć na siebie i na to, jak się sami przygotowujemy do tych meczów. Mam nadzieję, że zagramy swoją siatkówkę. Sporo pracy przed nami, ale mamy jeszcze trochę czasu do tych rozgrywek – ocenia losowanie trener ŁKS Commercecon Alessandro Chiappini.
Początek rywalizacji w Lidze Mistrzyń już w pierwszej połowie grudnia. Na początek ŁKS Commercecon zmierzy się u siebie z drużyną z Niemiec.
