Skarpetki robione sercem. Hobby pani Ireny rozgrzewa nie tylko stopy

W świecie, w którym tak często brakuje czasu, cierpliwości i uwagi, pani Irena przypomina o tym, co naprawdę ważne: o cichym pomaganiu, które nie potrzebuje rozgłosu i ma moc zmieniania świata – para po parze.

Skarpetki robione sercem. Hobby pani Ireny rozgrzewa nie tylko stopy
Skarpetki robione sercem. Hobby pani Ireny rozgrzewa nie tylko stopy
4 zdjęcia
Skarpetki robione sercem. Hobby pani Ireny rozgrzewa nie tylko stopy
Skarpetki robione sercem. Hobby pani Ireny rozgrzewa nie tylko stopy
Skarpetki robione sercem. Hobby pani Ireny rozgrzewa nie tylko stopy
ZOBACZ
ZDJĘCIA (4)

– Każda para to więcej niż wełna i ścieg – to dar serca, troski i bezinteresownej dobroci. – Robię to, co potrafię najlepiej. Moje ręce wciąż chcą być potrzebne – mówi pani Irena. 

Żyje z zapałem

Pani Irena skończyła w tym roku 93 lata, codziennie udowadnia jednak, że wiek to tylko liczba. Od lat z niesłabnącą czułością i precyzją dzierga na drutach ciepłe, kolorowe skarpety, które następnie przekazuje potrzebującym. W działaniach wspiera ją pani Halina – koordynatorka Klubu Seniora w Jagielle, przy spółdzielni mieszkaniowej im. Władysława Jagiełły w Łodzi. 

Wełnę na nowe wyroby pani Ireny dostarczają klubowicze Klubu Seniora w Jagielle. Gotowe skarpety trafiają do wielu potrzebujących, np. do Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Konstantynowie czy ZOL-u na ul. Przyrodniczej w Łodzi, Domu Dziecka „Dom w Łodzi” czy Hospicjum w Łodzi.

ZOBACZ TAKŻE