Dobre jedzenie to jedna z głównych zalet tego miejsca. Na całą resztę składają się ludzie, którzy lubią o jedzeniu rozmawiać oraz dzielić się swoją wiedzą i miłością do gotowania. Tak właśnie powstało kameralne studio kulinarne Baccaro.
– To trochę połączenie różnych pasji i różnych słabości. Bardzo lubimy się gościć, lubimy kontakt z ludźmi, jesteśmy otwarci – tacy ekstrawertycy. Natomiast wątek wspólnego gotowania jako naturalna forma integrowania się i biesiadowania to jest coś, co nas urzekło – mówi pomysłodawczyni i gospodyni studia kulinarnego Baccaro Karolina Czernik.
Pomysł „spod poduszki”
Początki były niepozorne, a wszystko zaczęło się od sprowadzenia przez Karolinę i jej przyjaciół włoskich produktów do Łodzi.
– Zorganizowaliśmy warsztaty w restauracji Spółdzielnia na OFF Piotrkowska, gdzie robiliśmy makaron ravioli. Chcieliśmy promować włoskie produkty, ale dostrzegliśmy, jak ludzie wchodzą w interakcje. Jak bardzo lubią rozmawiać o jedzeniu i dzielić się przepisami. Tak zakiełkował pomysł, że fajnie byłoby stworzyć przestrzeń, w której ludzie będą mogli się spotykać i o tym jedzeniu rozmawiać, będą sobie pichcić, uczyć się nawzajem od siebie – tłumaczy.
Integracja od kuchni
– Oferta studia to warsztaty kulinarne. Można się na nie zapisać, można je podarować w prezencie, można także przyjść z zespołem z pracy albo zorganizować sobie urodziny – mówi Karolina.
Baccaro oferuje gościom nie tylko możliwość poznania tajników kuchni świata podczas zajęć, ale także lepszego poznawania się w trakcie gotowania.
– Integracja dzieje się w sposób naturalny. Mamy miejsce z dobrym jedzeniem i fajną przestrzenią, w którym panuje domowa, serdeczna atmosfera. I magia wokół tego wspólnego gotowania dzieje sama – dodaje.
Nie tylko gotowanie
Studio angażuje się też społecznie i charytatywnie – Udzielamy się w wolontariacie. współpracujemy z fundacjami DOBROdzieje się i Gajusz, z MOPS-em i domami dziecka – wyjaśnia Karolina Czernik.
Gospodyni podkreśla, jak ważne są dla niej misja pomagania oraz poczucie sprawczości.
– Mamy problem z marnowaniem jedzenia, więc edukujemy w tym temacie młodych ludzi – dodaje. – Lubię pracę z młodzieżą, lubię robić różne, kreatywne rzeczy, mieć takie poczucie tworzenia czegoś nowego, mieć w tym wszystkim pewną misję – tłumaczy.
Atrakcyjnie dla turystów
Choć studio jest kameralne i przyjmuje do 30 gości, to bardzo chętnie otwiera się na turystów.
– Wiosną, latem, wczesną jesienią turyści bardzo przyjemnie reagują na nasz projekt Travel&cook. Na początek zapraszamy gości spoza Łodzi do spaceru ulicą Piotrkowską. Z charyzmatycznym przewodnikiem startujemy z placu Wolności, a on opowiada o perełkach architektury, wprowadza w bramy, pokazuje ciekawe fasady itd. Na finał dochodzimy na OFF Piotrkowską – wyjaśnia łodzianka Karolina Czernik. – Opowiadamy, gdzie jesteśmy, czym jest ten OFF, a potem gotujemy, robiąc sobie ucztę po łódzku, czyli przygotowując regionalne dania kuchni łódzkiej. I to bardzo się naszym gościom podoba.
Jak zachęcić młodzież do wspólnego gotowania?
– ”Nastolatki gotują” to cykl spotkań dla młodzieży 13+, która uczy ABC gotowania – mówi Karolina. Zaczęło się od spotkania młodzieży z panią dietetyk, która wyjaśniła różnice pomiędzy dietą młodego i dorosłego człowieka. Na kolejnych spotkaniach dzieci miały okazję poznać sprzęt kuchenny i techniki krojenia, nauczyć się gotowania zupy, robienia bulionu, czy obchodzenia się z drobiem w kuchni. A to nie koniec. – Następnym razem będzie wołowina, potem będą warzywa, dania mączne. Spotkania prowadzą kucharze, z którymi współpracujemy, m.in. laureat oraz zwycięzca Hell's Kitchen. Dzieci mają do czynienia z osobami z telewizji. Oczywiście pół żartem, pół serio, ale wiadomo, jak to z młodymi, to do nich trafia – mówi ze śmiechem Karolina.