Już od początku spotkania nie było wątpliwości, że będzie to bardzo interesujący mecz. Łodzianki mocno zaatakowały, czym najwyraźniej zdezorientowały Hiszpanki. Te widocznie nie spodziewały się tak chłodnego przyjęcia. Zagubiona drużyna z Wysp Kanaryjskich nie miała zbyt wiele do powiedzenia i przegrała pierwszego seta do 12. Na tym poziomie rozgrywek można to uznać za blamaż w ich wykonaniu.
O wiele ciekawiej zrobiło się w drugim secie, choć łodzianki nie zamierzały odpuszczać. Trzymały rywalki na dystans i w końcówce mogły grać ze spokojną głową, bo miały aż 5 punktową zaliczkę, co spokojnie pozwoliło im zainkasować drugi „duży” punkt.