Łódzkie gawędy. Miasto we władzy biskupiej - jak do tego doszło?

Dokument z 1387 r. biskupa Jana Kropidły oraz akty dotyczące przekazania Łodzi na początku XV w. pod zarząd kapituły włocławskiej podają, iż znajdowała się ona w dystrykcie wolborskim. Jakie miało to konsekwencje?

fot. Archiwum
Kościół w Niesięcinie

Określenie to nie oznacza w tym wypadku jednostki administracyjno-państwowej, lecz odnosi się do całości dóbr biskupstwa włocławskiego, położonych w województwach łęczyckim i sieradzkim. W podobnym znaczeniu używano w tym czasie również nazwy „kasztelania”. 

Oba te terminy utrzymały się do XV w., kiedy wprowadzono nowy, mianowicie: klucz wolborski. Był on bardzo rozległy, toteż podzielono go na mniejsze jednostki. Najwcześniej wyodrębnił się klucz niesułkowski, do którego należały m.in. dobra łódzkie. Np. na początku XVI w. w sprawy mieszczan łódzkich ingeruje oficjalista niesułkowski, zwany faktorem, który na stałe nie mieszkał w Łodzi, ale wizytował ją regularnie. Niesułków pozostawał jednak cały czas w pewnej zależności od Wolborza. Inwentarz z 1534 r. i następne, do początku XVII w. włącznie, podają, iż Łódź i należące do niej wsie wchodzą w skład klucza niesułkowskiego. Począwszy od 1534 r. inwentarze dóbr włocławskich podają, że wójtowie łódzcy są posiadaczami m.in. czterech łanów i młyna, nadanych sołtysowi Starej Wsi, można zatem przyjąć, iż ich inne uprawnienia wywodziły się również z przywileju wydanego w 1387 r. To potwierdza swoistą trwałość prawa w dawnych wiekach, którego zapisy obowiązywały przez całe stulecia…

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ