Zmiany w kodeksie pracy. Pracodawca sprawdzi, czy jesteśmy pijani

We wtorek (21 lutego) weszły w życie nowe przepisy dotyczące badania trzeźwości pracownika. Dają one pracodawcom o wiele szersze uprawnienia niż do tej pory. Zakładają m.in. możliwość badania prewencyjnego. Oznacza to, że w pewnych sytuacjach pracodawca będzie mógł sprawdzić trzeźwość, nawet jeśli nie będzie miał podejrzeń, że pracownik jest pod wpływem alkoholu. Wielu przedsiębiorców ma jednak wątpliwości, czy nowe przepisy będą skuteczne.

Pracodawca może teraz sprawdzić, czy pracownik jest trzeźwy, fot. envato elements

Do tej pory, jeśli pracodawca miał podejrzenia, że jego pracownik pił alkohol, albo przyszedł nietrzeźwy do pracy, mógł jedynie nie dopuścić go do wykonywania obowiązków i wezwać policję. Dopiero funkcjonariusze mogli użyć alkomatu i sprawdzić, czy pracownik rzeczywiście pił alkohol. Teraz ma to się zmienić. Pracodawca będzie mógł przebadać pracownika, a nawet badać podwładnych prewencyjnie. W tym drugim przypadku jest jednak warunek. Zasady takiego prewencyjnego badania będą musiały być dokładnie określone — na przykład w regulaminie pracy albo w układzie zbiorowym. Chodzi o to, żeby pracownik wiedział dokładnie, kto może być badany, kiedy i w jaki sposób. Zmiany w kodeksie pracy dotyczą nie tylko alkoholu — będzie można sprawdzić także to, czy pracownik jest pod wpływem innych środków odurzających, na przykład narkotyków.

Pracodawcy mają wątpliwości

Wielu pracodawców ma jednak wątpliwości, czy nowe przepisy będą skuteczne. Wszystko dlatego, że pracownik będzie mógł podważyć wynik badania. – W każdym przypadku, kiedy badanie będzie wskazywało na stężenie ponad 0,00 [...] pracownik będzie mógł żądać przeprowadzenia badania wydechu analizatorem, którego pracodawca nie będzie posiadał – wyjaśnia Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy Konfederacji Lewiatan. Wszystko dlatego, że pracownik będzie miał prawo zażądać badania alkomatem wykorzystującym metodą spektrometrii w podczerwieni. Do takich urządzeń dostęp ma zazwyczaj policja. Co za tym idzie, pracodawcy i tak będą musieli wzywać funkcjonariuszy, żeby sprawdzić, czy pracownik rzeczywiście jest pijany.

ДИВІТЬСЯ ТАКОЖ