Dla siatkarek ŁKS-u zwycięstwo z niżej notowanym przeciwnikiem było formalnością. Wysoka wygrana potwierdza dobrą formę zespołu w tym sezonie. Warto zaznaczyć, że łodzianki mają na swoim koncie nie tylko komplet zwycięstw ligowych, a teraz awans do ćwierćfinału rozgrywek pucharowych, ale tę sztukę udało się im osiągnąć bez straty choćby jednego seta. To z pewnością robi wrażenie na przeciwnikach.
W domowym meczu z dobrej strony zaprezentowała się nowa zawodniczka ŁKS-u, Zuzanna Górecka, która zdobyła aż 15 punktów i słusznie otrzymała statuetkę MVP. Teraz w walce o półfinał przeciwnikiem Łódzkich Wiewiór będzie #VolleyWrocław, który wyeliminował z rozgrywek Legionovę Legionowo. Na kolejny mecz pucharowy będziemy musieli jednak poczekać do przyszłego roku — zaplanowano go 4 stycznia.
W końcu przełamanie Grot Budowlanych
Do ćwierćfinału awansowały także siatkarki Grot Budowlanych Łódź. To wyjątkowo cenne zwycięstwo, bo do tej pory niebiesko-biało-czerwone nie mogły wejść w rytm ligowych rozgrywek i pierwsze dwa mecze przegrały, nie zdobywając nawet jednego punktu. Puchar Polski był zatem okazją do doszlifowania gry przy mniejszej presji. Choć trzeba przyznać, że przeciwniczki z Opola poprzeczkę postawiły wysoko. Mecz był zacięty i kibice mogli mieć wątpliwości co do jego rozstrzygnięcia. Po pierwszych trzech setach przyjezdne prowadziły 2:1. Na szczęście trener Maciej Biernat w czwartej partii wpuścił na parkiet Eweliną Polak i Melis Drul, które odmieniły grę łodzianek. Na wysokości zadania stanęła też, jak zwykle, Monika Fedusio. Na razie nie wiadomo jeszcze, z kim Budowlani zmierzą się w ćwierćfinale. To okaże się dopiero w poniedziałek. To właśnie na 14 listopada zaplanowano spotkanie między MKS-u Jarosław i MKS-em Kalisz, które wyłoni kolejnego ćwierćfinalistę.
ŁKS Commercecon Łódź – Roleski Grupa Azoty Tarnów
3:0
(25:18, 25:19, 25:15)
Grot Budowalni Łódź – UNI Opole
3:2
(25:20, 21:25, 17:25, 25:20, 15:10
