Wychowanka Orła Wałcz trafiła do Łodzi w 2017 r. O tym, że była to dobra decyzja, najlepiej świadczy dorobek medalowy 22-letniej zawodniczki. Jej pierwszym sukcesem w barwach UKS-u SMS było zdobycie mistrzostwa Polski do lat 19. Później z łódzką ekipą sięgnęła po komplet medali Orlen Ekstraligi (srebro w 2021 r., złoto w 2022 r., brąz w 2023 r.) oraz Orlen Puchar Polski (2024 r.). Po wywalczeniu tego ostatniego trofeum latem minionego roku przeniosła się do Czarnych Sosnowiec, a kilka miesięcy później podpisała umowę z PSG. Kontrakt z paryskim klubem ma obowiązywać do czerwca 2026 r.
– Ten transfer jest z pewnością sporym zaskoczeniem dla naszego klubu, ale też daje ogromną satysfakcję. Latem do Dijon Football Côte d'Or przeniosły się Katarzyna Konat, Klaudia Jedlińska i Yurina Enjo, a Dominika Kopińska związała się z FC Fleury 91. Do tej pory żadna z naszych byłych zawodniczek nie trafiła jednak do tak silnej ekipy, jak PSG. Mamy więc ogromną satysfakcję, że mogliśmy się przyczynić do takiego transferu. Duża w tym zasługa trenera Michała Sławuty. Oliwia trafiła do zespołu, który występuje nie tylko w rodzimych rozgrywkach, ale też w Lidze Mistrzyń. Jest to więc znakomite miejsce do dalszego rozwoju. Wiele zachodnich klubów myśli perspektywicznie i sprowadza zawodniczki z myślą o dalszej przyszłości. Dla bramkarki najważniejsze jest regularne granie, więc nie można wykluczyć, że Oliwia zostanie wypożyczona do innego klubu. Może się też zdarzyć, że wykorzysta nadarzającą się okazję, wskoczy do składu i już w nim zostanie. Tego jej życzymy – powiedział Chojnacki.
W szatni PSG Szperkowska spotka m.in. dwie inne Polki: bramkarkę Katarzynę Kiedrzynek i pomocniczkę Paulinę Dudek.
