Generalny remont konserwatorski oraz ponowne zagospodarowanie tych obiektów zapowiedziała spółka Money Square Investment, która 14 listopada kupiła je od poprzedniego właściciela. Projekt metamorfozy jest przygotowany. Inwestor ma już akceptację służb konserwatorskich, oczekuje na wydanie pozwolenia na budowę.
Co powstanie przy Przędzalnianej 71?
– Na mapie Łodzi powstanie nowe, tętniące życiem miejsce, w którym zachowany będzie duch historii – zapowiada pochodzący z Pabianic Dariusz Jagusiak, członek zarządu Money Square Investment, który mieszkając po sąsiedzku przy ul. Tymienieckiego przez siedem lat z żalem patrzył na niszczejącą część pofabrycznego kompleksu planując jej zakup i metamorfozę.
Dawna przędzalnia wraz z otaczającymi ją niższymi budynkami będzie kolejnym w Łodzi kompleksem mixed-use, a więc mieszanej funkcjonalności, w którym przenikać się będą funkcje mieszkaniowe i usługowo-handlowe oraz gastronomia.
– Stara fabryka przeznaczona będzie głównie na mieszkania, ale w mniejszej części także na lokale usługowe. W domu Wendischa, ambulatorium i garażu planujemy lokale gastronomiczne a na terenie między nimi lokalny ryneczek. Poszukujemy już najemców. Zależy nam, aby charakter ich działalności był spójny z klimatem miejsca i potrzebami mieszkańców. Nie zamykamy się przy tym też na niszowe usługi, jak np. pracownie krawieckie czy szewskie, które podkreślałyby szczególną historię tego miejsca i promowały usługi lokalnych przedsiębiorców – dodaje Jagusiak.
Zwraca uwagę także spora ilość zieleni, która ma wypełnić publicznie dostępną przestrzeń między zabudowaniami.
Miejsce z historią
Zaniedbany obecnie gmach dawnej przędzalni wzniósł w 1827 r. Krystian Wendisch, pierwszy gospodarz tego terenu (Karol Scheibler wszedł w jego posiadanie dopiero w latach 70. XIX w.), który na działce przy obecnej ul. Przędzalnianej wybudował też kilka innych zabudowań, w tym swój dom, jeden z najstarszych budynków mieszkalnych w Łodzi. Jak cała ta część dawnego imperium Scheiblera, niewielki budyneczek przypominający nieco szlachecki dworek od lat pozostawał niezagospodarowany.