Wielokulturowa Łódź. Kto mieszkał w naszym mieście w XIX w.? [HISTORIA ŁODZI]

Sprawa dokładnego ustalenia narodowości mieszkańców Łodzi w czasie szybkich przemian w II poł. XIX w. nie jest prosta, gdyż statystyki identyfikowały zwykle ewangelików z Niemcami, a katolików z Polakami, co nie do końca odpowiadało prawdzie.

Łódź na pocztówkach z XIX w.
Łódź na pocztówkach z XIX w.
5 zdjęć
Łódź na pocztówkach z XIX w.
Łódź na pocztówkach z XIX w.
Łódź na pocztówkach z XIX w.
Łódź na pocztówkach z XIX w.
ZOBACZ
ZDJĘCIA (5)

Dynamika rozwoju miasta była duża, a zmiany demograficzne dokonywały się bardzo szybko. Na starcie Łodzi przemysłowej w latach 20. XIX w. mieszkało tu 800 osób, a maksymalny pułap ok. 1840 r. wyniósł 20 tys. ludzi. W kontekście wielokulturowości warto wspomnieć, że do 1823 r. nie mieszkał tutaj żaden cudzoziemiec. Można powiedzieć, że w początkowej fazie fabrycznej ludność Łodzi była rdzennie polska.

Nadciągają osadnicy

Sytuację zmienił fakt przyciągnięcia do miasta fabrycznego rękodzielników i fachowców z branży włókienniczej, głównie z Niemiec, Wielkopolski i Śląska. W połowie lat 40 XIX w. Polacy stanowili 51%, Niemcy ok. 38%, a Żydzi ok. 10% populacji. W kolejnych latach notowany jest stały wzrost liczby ludności – średnio co 10 lat miasto podwajało liczbę mieszkańców. W większości łodzianie zatrudnieni byli w przemyśle włókienniczym, spora część zajmowała się rzemiosłem i handlem, a niewielu już rolnictwem. 

Był nawet taki moment przed 1850 r., gdy Niemcy stanowili większość, bo ok. 60–70% populacji Łodzi. Od połowy XIX w. odsetek ludności niemieckiej się zmniejszał z powodu zwiększonego napływu do miasta Polaków z terenów wiejskich i Żydów. Dodać trzeba, że część Niemców ustawicznie się polonizowała. W latach 1851–1853, po zniesieniu granicy celnej z Rosją, ponownie przyjeżdżali do Łodzi tkacze, sukiennicy, farbiarze z Prus, Austrii, Saksonii i Czech oraz Polacy z zaboru pruskiego. Według sprawozdania prezydenta F. Traegera z 1860 r. corocznie przybywało do Łodzi w celach zarobkowych ok. 3000 osób z Królestwa Polskiego i z zagranicy. Duża była rotacja ludności Łodzi – jedni wyjeżdżali w czasie kryzysów, a inni ściągali do miasta w poszukiwaniu lepszego życia. 

Polacy, Niemcy, Żydzi, Rosjanie i inni

W 1876 r. Niemcy stanowili 28% ludności. Mieszkali w osadach przemysłowych, głównie przy ul. Piotrkowskiej. Natomiast Polacy osiedlali się na terenie całego miasta – najwięcej na Starym Mieście i w Nowej Dzielnicy, a w latach późniejszych również na przedmieściach szczególnie na Chojnach, Bałutach i Widzewie. Polacy stanowili zaledwie 2–3% właścicieli domów przy ul. Piotrkowskiej, a centrum Łodzi zasiedliło zamożne mieszczaństwo niemieckie. Ubożsi Niemcy mieszkali przeważnie w pobliżu fabryk, natomiast drobni tkacze osiedlali się na krańcu ul. Widzewskiej i na ul. Zarzewskiej (Szlezyng). Niemcy mieli przewagę ekonomiczną nad Polakami, gdyż popierały ich najpierw władze Królestwa Kongresowego, ze względu na kwalifikacje, a później carat – ze względów politycznych. Ludność żydowska skupiła się głównie na Starym Mieście i w okolicach rynków, opanowując wielki i mały handel oraz próbując inwestycji przemysłowych.

Mapa społeczna

Trzon łódzkiego proletariatu tworzyli robotnicy polscy, wielu pochodzenia niemieckiego, a najmniej żydowskiego. Niższe warstwy stanowili subiekci sklepowi, głównie Żydzi, czeladź rzemieślnicza i terminatorzy. Na dole hierarchii społecznej znajdowali się stróże i służba domowa, którzy rekrutowali się ze środowisk wiejskich. Inteligencja polska z powodu braku rodzimej burżuazji nie miała trwałego oparcia finansjery, a wykształceni Żydzi wiązali się raczej z kulturą niemiecką.

Od 1842 r. Łódź była drugim po Warszawie miastem Królestwa Polskiego pod względem liczby ludności, a licząc w 1865 r. ok. 40 tys. mieszkańców, plasowała się w pierwszej piątce w skali trójzaborów. W kolejnych dekadach przyrost demograficzny był imponujący: 1872 r. – 100 tys. mieszkańców, 1886 r. – 232 tys., 1900 r. – 314 tys.! W latach 1866–1900 wartość produkcji miejscowego przemysłu włókienniczego wzrosła ponad 28 razy, natomiast w całym Królestwie Polskim jedynie 11 razy. Dynamiczny rozwój nie przebiegał jednak bez zakłóceń, bo średnio co dekadę Łódź dotykał głęboki kryzys gospodarczy. Miasto trwało i wciąż rosło.

ZOBACZ TAKŻE